Bohater tej historii to postać wielowymiarowa. Poniżej krótki spis oblicz Oskara Zięty, o których można dowiedzieć się w aplikacji.
Czyli jak z kuźni dziadka trafić do Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Czyli jak będąc zupełnie bezkompromisowym uznawać konformizm za jedną z najważniejszych wartości.
Czyli jak tworzenie dzieł sztuki może być działalnością naukową.
Czyli czego i po co uczyć projektantów przemysłowych.
Czyli po co projektant otwiera fabrykę.
Czyli jak projektować meble nie projektując mebli.
Każde medium ma swoje najbardziej właściwe przeznaczenie. W app Oskar Zięta korzystamy z filmów, zdjęć, tekstów i modeli 3D – wszystko po to, aby opowiedzieć tę historię w sposób najbardziej przejrzysty i ciekawy zarazem.
click to close
Ponad dwie godziny materiałów wideo, w tym wywiady i prezentacje pierwszych
eksperymentów z technologią FiDU.
Wyjaśnienie kluczowych pojęć i idei niezbędnych do zrozumienia działalności Oskara Zięty.
Kilkaset zdjęć, w tym kilkadziesiąt nigdzie dotąd niepublikowanych.
Kilkadziesiąt wysokiej
jakości modeli 3D, w tym obiekty, które powstały tylko w jednym egzemplarzu oraz takie, które już nie istnieją.
Po pierwsze to co robi Oskar Zięta wykracza daleko poza każdy z obszarów, z którym jest identyfikowany, bo istotą jego prac jest próba odpowiadania na pytania ważne dla nas współcześnie. Łączenie indywidualności z masowością, marnotrawstwo surowców, nadprodukcja informacji to tylko niektóre z zagadnień, wokół których koncentrują się jego zainteresowania. I co ważniejsze odpowiedzi na pytania, które sobie stawia, nie przyjmują formy teoretycznych wywodów, ale praktycznych recept, gotowych technologii, które mają za zadanie te problemy, przynajmniej w jakimś zakresie, rozwiązywać.
Po drugie historia Oskara Zięty to historia chłopaka z Zielonej Góry, który swoją konsekwencją i uporem, ale jednocześnie ciągle bawiąc się tym co robi, stał się postacią rozpoznawalną w świecie inżynierii, projektowania i architektury w skali międzynarodowej. Co ciekawe jednak, będąc jedną z najważniejszych postaci polskiego designu pozostaje osobą mającą dystans zarówno do swojej branży jak i do siebie samego. Jest człowiekiem, który po prostu stara się robić swoje najlepiej jak potrafi, bez zadęcia ale i bez kompromisów. I co najważniejsze: jemu się to udaje.